12.06.2017

Zmieniają się ceny ubezpieczeń samochodów. Czy to samo dotyczy jachtów? Czy te branże są niezależne?


Ubezpieczyciele stosują pewien podział w odniesieniu do oferowanych produktów. Są one odpowiednio grupowane, a każda z grup traktowana jest odrębnie pod kątem przeprowadzanych analiz poszczególnych wskaźników. Ubezpieczenia jachtowe nie zaliczają się do grupy ubezpieczeń komunikacyjnych - nie przewidujemy, by w sezonie 2017 nastąpił odczuwalny wzrost ich ceny w stosunku do roku ubiegłego.


W pytaniu poruszony został temat wyraźnie zauważalnego w ostatnim czasie trendu wzrostowego poziomu składek ubezpieczeń komunikacyjnych. Skąd on wynika? Informacje podawane przez media nie są precyzyjne - nie odnoszą się do meritum sprawy, a wskazywane powody mają charakter pobieżny. Chcąc pogłębić wiedzę czytelników, postaramy się przybliżyć główne kwestie stanowiące podłoże aktualnej sytuacji rynkowej.

Proces ujednolicenia rynku ubezpieczeń państw członkowskich Unii Europejskiej wymagał wprowadzenia przez Polskę stosownych zmian, co wiązało się z przygotowaniem nowej ustawy o działalności ubezpieczeniowej. Wzmocnieniu uległ nadzór pełniony przez Komisję Nadzoru Finansowego (KNF) nad rynkiem ubezpieczeniowym, wprowadzono zmiany standardów finansowych w zakresie wypłacalności.
W roku 2015 KNF przeprowadziła badanie, do którego przystąpiło 50 zakładów ubezpieczeń. Badanie oparto na dwóch podstawowych wskaźnikach: kapitałowy wymóg wypłacalności (SCR) oraz minimalny wymóg kapitałowy (MCR). Uzyskane wyniki nie były zadowalające, 17 zakładów nie spełniało wymogu wartości dla przynajmniej jednego z powyższych wskaźników, a pozostałe w dużej mierze balansowały na granicy wymagalności. Reakcja musiała więc być stanowcza i natychmiastowa - rozpoczął się proces urealnienia składek z tytułu ubezpieczeń. Szczególnie odczuwalny wzrost nastąpił w grupie ubezpieczeń komunikacyjnych, gdyż wyniki tej grupy były najbardziej deficytowe. Gwałtowność zmian wynikała również z faktu, iż pozbawiono zakłady ubezpieczeń możliwości pokrywania strat danej grupy ubezpieczeń, poprzez przenoszenie wypracowanej nadwyżki z innych.

Kiedy więc możemy spodziewać się ustabilizowania cen na rynku ubezpieczeń komunikacyjnych? To pytanie pozostaje nadal bez odpowiedzi. Proces urealnienia poziomu składek jest jeszcze w trakcie, zakłady ubezpieczeń na bieżąco wprowadzają zmiany, by spełniać nałożone na nie warunki. Rok 2017 może okazać się decydującym, gdyż ubezpieczyciele będą mieli realny pogląd na kształtowanie się poziomu poszczególnych wskaźników, w odniesieniu do zmian składek zaistniały w roku ubiegłym. Wówczas firmy ubezpieczeniowe podejmą decyzję odnośnie strategii, decydując o stabilizacji bądź wprowadzając stosowne korekty.

Proffman